Przejdź do treści
Z nami dokonasz lepszego wyboru !

Big Brother ?

Wielki Brat, a raczej mały wróg patrzy i nie słucha ! Czy warto czytać gazety i inne najświeższe wiadomości z kraju i świata. Czasami myślę, że szkoda nerwów i radości życia. Dzisiaj rano przeczytałem krytykę naszego Prezydenta głoszoną przez wielkiego znawcę polityki zagranicznej i wszystkich innych pozostałych dziedzin m.in. gospodarki i życia. Gdzie jest "Nobel" dla tego gościa. Na szczęście jest on tylko "niedorzecznikiem" prasowym ugrupowania politycznego, które według swojego mniemania z powodu braku demokracji w kraju, nie rządzi. Tak przynajmniej z ich wypowiedzi można wnioskować. Może Ktoś mi odpowie - w takim razie jaki mamy system polityczno - gospodarczy w obecnym czasie w Polsce ? Pewnie dyktatura. Tylko dziwnym trafem odbywają się wolne wybory, ludzie w swojej wolności nie chodzą na nie i mogą mówić w granicach prawa i rozsądku co im się podoba. Lecz to ugrupowanie najmądrzejsze i najbardziej demokratyczne w swoim mniemaniu, faktycznie wypowiada językiem swoich członków i jego władzy stek bzdur populistycznych oraz nawołuje do obalanie demokratycznego ustroju. Dlaczego siły prawa i porządku zgodnie z kodeksem i konstytucją nic nie robią w tej sprawie. Jeżeli przywódca opozycyjnego ugrupowania mówi na wiecu do ludzi : "wyjdźcie na ulicę i zróbcie coś". Co to oznacza ? Według mnie - dążenie do rozlewu krwi, przewrotu ... Żył niedawno taki człowiek. Co z jego przemówień i działań wynikło ? Na początku też nikt w tym kraju i na świecie nie sądził, że ten niepozorny człowiek z wąsikiem doprowadzi do przewrotu i wielkiej światowej tragedii. Polak mądry po szkodzie. Niestety to przysłowie w dalszym ciągu jest aktualne. Według mnie oraz wielu innych ludzi, przywódca rzeczonego ugrupowania z garstką swoich wasali bardzo zaszkodził i nadal szkodzi obrazowi, gospodarce i polityce polskiej w kraju i świecie. W obecnym czasie nie ma silnej i mądrej opozycji, która działałaby z pożytkiem dla kraju, stanowiła silną konkurencję dla bieżącej władzy i najważniejsze, nie ogłupiała i nie robiła idiotów z części społeczeństwa celem zaspokojenia manii władzy jednego człowieka.

Ta dzisiejsza moja wypowiedź została także zmotywowana niedawną rozmową i próbą indoktrynacji przez moją sąsiadkę mojej duszy i rozumu.

Komentarzy: 24

Poniedziałek – Wielki Kac nie Vegas !

Wczoraj była niedziela, a dzisiaj, dzień szary i ... Kiedyś mówiono "Szewski Poniedziałek". To oznaczało, że nie posiadamy chęci, a raczej zdolności do pracy, głównie z powodu przepicia lub mówiąc wprost z upojenia nie miłosnego lecz alkoholowego. Czy te czasy przeminęły bezpowrotnie ? Chyba nie, słysząc o zatrzymaniu podczas tzw. weekendu pijanych rowerzystów i innych prowadzących "nieodpowiedzialne" pojazdy. Dlaczego tak jest ? Dawniej, a mówiąc po swojskiemu drzewiej bywało, jak chłop popił, wlazł (nie wsiadł) na furę i siła pociągowa czyli koń, znając drogę do stajni bez żadnej pomocy i ponaglania ze strony powiedzmy "wyższej inteligencji" sam dowiózł do domu, bez popełnienia wykroczeń drogowych. Dzisiaj, niestety technika wdrażana w pojazdach mechanicznych jest prymitywna i nie dorównuje tej sprzed kilkunastu lat. To małolatom się wydaje, że to było dawno temu. Niestety, Darwin się chyba mylił albo ja jego teorię źle interpretuję. Tak, tak, Darwin miał rację tylko ewolucja nie nadąża za zmianami dziejowymi, a zwłaszcza rewolucją techniczną w naszym kraju. Mentalność wielu rodaków jeszcze jedzie furmanką, a ciało siedzi w samochodzie lub na "mutorze". Niektórzy powiedzą, a młodzi ! Niestety część mentalności i nie tylko, dziedziczy się po przodkach. Wnioski nasuwają się same. Wstrzymać rewolucję techniczną w naszym sielskim kraju ? Sprzedaż nowych samochodów spada. Wzrasta natomiast sukcesywnie sprzedaż starych samochodów w tym dużo powypadkowych. Chyba dobór naturalny (selekcja naturalna ) w tym przypadku działa inaczej, nie za pomocą teorii Darwina lecz mentalności, a może - inteligencji*.

* - nie mylić z warstwą społeczną

Komentarzy: 0

Życie jest piękne …

Za oknem pogoda i przyroda w pełnej słonecznej krasie. Przejrzałem dzisiejsze wydanie gazety związanej nazwą z wydarzeniami wczorajszym we Francji, nic szczególnego. Wprawdzie były "jakieś" marsze w stolicy i inne – takie tam drobnostki. Przestają na szczęście działać na człowieka oszołomy i temu podobne wydarzenia. Mam nadzieję, że dotyczy to większej większości rodaków. Źle, mieszkańców naszego kraju. Według tych oszołomów, Ci co nie są z nimi, to innowiercy albo obcego pochodzenia. Ciekawe, ilu z nich analizowało swoje drzewa (nie te w Afryce), późniejsze tzw. genealogiczne. Wracając do pogody. Wkoło pięknie i przyjemnie. Mam dzisiaj jeszcze trochę roboty. Wszak to przedpołudnie. Aliści słoneczna pogoda nastraja optymistycznie i dodaje energii. Spostrzegłem kilka dni temu wróble, a raczej z rodziny wróblowatych ptaszki z piórami na głowie o kolorze łososiowym lub podobnym. Gdzie nasze poczciwe wróble. Przeczytałem rok lub dwa lata temu, przetrzebiły je koty oraz przyczyniła się skutecznie współczesna technika budowlana. Tak, szczelność dachów i zatykanie wszelkich otworów w budynkach powoduje, że gniazda zakładane są w miejscach łatwo dostępnych przez drapieżników m.in. koty domowe wypuszczane na zewnątrz. Jak poprzednio pisałem "live is brutal". Dotyczy to motto niestety również wróbli. Co z powiedzeniem : "lepszy wróbel (ptaszek) w garści niż gołąbków sto na dachu". Chrońmy przyrodę, a zwłaszcza wróble. Ponieważ niedługo ich "ćwierkanie" będzie słyszane tylko na wiecach, jak tych sobotnio-niedzielnych.

Komentarzy: 21

Czy to już początki ?

Na dwóch dużych portalach, piszący felietony m.in. zaczynają tworzyć coś w rodzaju spirali dążeń do narodzin faszyzmu w naszym kraju (pewnie nieświadomie). Niejaki nowoczesny endek - tak przez samego siebie nazwany, a w rzeczywistości teoretyk spiskowy, wyjęty żywcem z zaścianka Polski sprzed II wojny, napisał felieton tworzący niby logiczną całość. To są pobożne życzenia tegoż "nowoczesnego" ... Nazwać to można legendą lub reality-bajką, do show trochę daleko, ponieważ jest to tragedia, nie farsa. Cóż, nie chce się nawet pisać o tych ludziach i ich chorych teoriach. Słoneczko świeci, a nawet grzeje. Wiosna na całego. Siedzę na balkonie, ptaszki ćwierkają, kos gwiżdże. Żyć i nie umierać, jak to się rzecze. Siedzę, a właściwie leżę na huśtawce. Odnośnie huśtawki. Przy takiej pogodzie mam wrażenie, że nasz kraj i nasze życie jest stabilne, piękne i wcale nie szare. Jednak kiedy nadejdzie pogoda deszczowa i nijaka, to już mam inne wrażenie dotyczące naszego życia. Jest czasami jak do życi (śląskie sprechen). Dawniej mówiono szare, długie i do życi, czyli inaczej jaka jest różnica między komuną, a papierem toaletowym. Nie ma co narzekać, live is brutal - jak rzeczą mędrcy ludowi. Odnośnie pytania w tytule. Rozchodzi się mianowicie czy to już początki wiosny, czy jeszcze jest przedwiośnie ? Mam nadzieje, że nie wiosna ludów. Chociaż chyba ona jest i dotyczy faktycznie tych mentalnie innych. Czy to lud ? Chyba tak. Mądrych i rozsądnych nazywamy zazwyczaj inaczej.

Komentarzy: 21

Jak to, po świętach ?

Przejedzenie, zaskoczenie i niezrozumienie. Trzy hasła oddające moje samopoczucie po minionych dniach świątecznych i nie tylko. Oczywiście same Święta przebiegły bardzo sympatycznie i duchowo. Tylko efekt po nich jest, jak wymieniłem wyżej. Przeglądając dzisiejszą gazetę zaintrygowany byłem artykułem o części Polaków wyznających "prawdę" o tragedii sprzed 2-óch lat. Słusznie autor napisał, że to jest część społeczeństwa zakompleksiona, prosta w swoim sposobie tzw. myślenia i zachowaniu (ale dobrze ubrana jak to wczoraj powiedział o uczestnikach protestu pod Pałacem Prezydenckim "niedorzecznik" prasowy znanego ugrupowania, które straciło w tragedii sprzed dwóch lat jedynie lub aż, około 10 osób spośród 96 tragicznie zmarłych). Nie napisane były takie sformułowania wprost, lecz dające się tak odczytać. W każdej większej grupie ludzi powiązanych różnorakimi więzami są odłamy tzw. inaczej myślących. Według nich, idących jedynie słuszną i zgodnie z (ich) prawdą, drogą. Może ta droga być nierealna, widoczna tylko przez nich, ale powinni po niej kroczyć dumnie ze sztandarami (jakimi ?) wszyscy. Reszta to wrogowie, sprzedawczyki itd. Dlaczego o tym piszę. Właśnie ze względu na Święta, które zakończyły się dwa dni temu. Te Święta ! Najważniejsze Święta dla m.in. tej części społeczeństwa idących - jedynie słuszną drogą. Czy przeżywanie minionych Świąt, ich wymowy, nie pomogło "Tym” ludziom w zrozumieniu sensu wybaczania (chociaż nie wiem czego), podania "wrogowi” ręki. Niestety, faktycznie Oni chyba nie maja nic wspólnego z Kościołem, którego się mienią wyznawcami. Jestem wyznawcą, a zarazem wiernym temu Kościołowi i dlatego tym bardziej tego nie rozumiem. Czasami słyszę, że tacy jak ja to odszczepieńcy. Tylko dziwne, że takich w moim Kościele jest większość. Co na to inni, Ważniejsi wyznawcy mojej wiary ? Pewnie niektórzy powiedzą, że "My” to sekta, a Oni (w znacznej mniejszości) to Kościół - tylko jaki ?

Komentarzy: 21

Sprawdź, czy masz babski telefon czyli Wielkanoc przed nami

Tak, tak, czy to naprawdę ja ? Witam po dłuższej przerwie.Krótka zima lecz ostra, spowodowała moje lenistwo nawet w pisaniu. Było prawie jak letarg zimowy. Przystąpię do rzeczy, a raczej zwrócę uwagę czytających na pewien aspekt rodzący się na naszych tzw. oczach. Chodzi o zapotrzebowanie mediów (czytaj pismaków) na modne tematy na tzw. prowincji lub zaścianku. Dla tych, którzy bywali w świecie szerokim i cywilizowanym, wiedzą, że ludzi mało interesuje czy ktoś chodzi w trampkach, kaloszach lub posiada różowy telefon. Oczywiście są programy tv lub tzw. czasopisma plotkarskie, obnażające ludzką głupotę itp. Niestety w naszym kraju duży procent społeczeństwa uwielbia jak kogoś obraża się lub w jakikolwiek sposób deprecjonuje. To tak jak dawniej mówiono w starożytnym Rzymie ... igrzysk i chleba. Dzisiaj w Wielkim Tygodniu, a dokładniej we wtorek na znanym portalu ukazał się artykuł lub bardziej felieton pod znamiennym tytułem "Sprawdź, czy masz babski telefon". Czekam teraz na sprawę sądową wytoczoną przez jakąś organizację feministyczną. Mamy równouprawnienie czy nie ? Czy przez takie pismackie bzdety kobiety się nie deprecjonuje ? Och, czepiłem się tego synonimu min. poniżania. Do czego zmierzam ? Do ukazania beznadziejnej sytuacji gdy chcę zamiast poważnej książki lub czegoś innego do zaspokojenia potrzeb tzw. wyższego rzędu, znaleźć w internecie. Trochę za długi wywód. Myślę, że Ci co przeczytali do tego miejsca rozumieją. Tytuł jak zwykle skonstruowałem dualistycznie, jeśli można się tak wyrazić. Jest to blog więc prawie wszystko można. To są w przenośni zwane według Leca - "Myśli nieuczesane". Wracając do Wielkanocy. Dzisiaj jest wtorek i prawie nigdzie oprócz mediów związanych z Wiarą nie słyszę o zbliżających się Świętach. Wszak w naszym kraju jest około 90% katolików. Nie rozchodzi się, żeby leżeli krzyżem . Dotyczy przyzwolenia społecznego na deprecjonowanie (znowu użyję tego słowa) pewnych wartości ludzkich, człowieczych. Hmm, to już filozofia, a nie dążę do tego. Broń ..., nie jestem wyznawcą pewnego dyrektora ! Wprost przeciwnie. Myślę, że warto czasami zastanowić się nad swoim postępowaniem, dążeniami i życiem, oraz co czytamy w internecie zwiększając w ten sposób tzw. liczbę odwiedzin. M.in. taki czas nadchodzi, Wielkanoc. Czas radości ale i odnowy. Może dzięki temu "internet" będzie zawierał trochę mądrzejsze treści. Wszak na nim wychowuje się nowe pokolenie. Zbojkotujcie ambicje pseudointeligentów i innych pismaków do popularności kosztem, właśnie kosztem młodych i ich przyszłych intelektów. Życzę wszystkiego najlepszego z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych.

Komentarzy: 22

Strony